Alex na naszym długalu ZT przeleciał 926 km! Przemek z upragnioną 500-tką, Kuba był blisko 750-tki a drugi Kuba z Żaru blisko 300-tki.
To bilans wczorajszego dnia szybowcowego. Wśród pilotów szybowcowych funkcjonuje pojęcie „petardy” określające wyjątkowo dobrą pogodę szybowcową. Od kilku dni nasi koledzy zapowiadali, że we wczorajszą środę będzie „petarda”. Alex szykował się na przelot 1000 kilometrowy. Takie sobie zrobił postanowienie w tym roku i wie, że może liczyć na naszą pomoc w pełnym zakresie. Wczoraj podjął próbę i do tysiąca zabrakło mu niespełna kilkadziesią kilometrów. Wylądował w okolicach Oleśnicy po zaniku noszeń. Przeleciał 926 kilometrów! To wybitny wyczyn. Po pierwsze dlatego, że żaden członek naszego Aeroklubu w jego ponad 50-letniej historii takiego wyczynu nie dokonał. Pod drugie – w skali naszego kraju Alex należy za pewne do wąskiego grona pilotów szybowcowych z przelotem na taką odległość w Polsce. Po trzecie – i nie boję się tego napisać – na naszej planecie podobnych jemu przelotowców również nie jest zbyt wielu.
Przemek walczył o 500-tkę na obozie przelotowym, ale ostateczna „bitwę” stoczył wczoraj. Przeleciał upragnione 500 kilometrów. Szkoda, że nie zrobiłem mu zdjęcia z jego zadowoloną, dumną, uśmiechniętą od ucha do ucha miną.
Podobnie Maciej, który przyjechał późnym wieczorem we wtorek, aby powalczyć w środę o 500-tkę. Uczestniczył w naszym obozie przelotowym i wrócił, żeby przypieczętować to upragnioną 500-tką.
Kuba zaplanował się na przelot 750-cio kilometrowy. Mimo tego, że zabrakło mu kilkudziesięciu kilometrów to pobił swój rekord życiowych, bo był to jego najdłuższy przelot jaki wykonał w swojej lotniczej karierze. Ważne było to, że podjął próbę, że się odwarzył, potrafił odpowiednio przygotować a potem, już po powrocie do EPLU – wyciągnąć wnioski i wskazać na ewentualne błędy, które popełnił a które mogły spowodować ograniczenie możliwości przelotowych jego szybowca.
We wtorek dotarł do nas z Żaru najmłodszy z przelotowców wczorajszego dnia z zamiarem wykonania przelotu na odległość 300 kilometrów.
